Categories
Inne

Baby Name Game.

witajcie!
W zeszłym miesiącu przerzuciłam tu pomysł niejakiej ALexandrii z Australii, z bloga The Name Garden, która między innymi tworzy dla swoich czytelników gry dotyczące nadawania imion dzieciom. Ponieważ jest już październik, właśnie wrzuciła nową, ciekawą grę, w tym samym stylu, co ta z zeszłego miesiąca, mianowicie chodzi o to, żeby nazwać troje lub więcej dzieci imionami z listy, a ta lista to imiona dzieci urodzonych w październiku zeszłego roku, których imiona zostały podesłane na Name Garden. Są tam zarówno imiona pierwsze, jak i drugie. Może ktoś chciałby się też pobawić? Komentarze z Waszymi wyborami możecie wtedy pisać albo u mnie, albo jeśli ktoś ma Tumblra, u Alexandrii. Żeby było wygodniej, poniżej rzucam listę imion.
Pierwsze imiona dziewczynek: Kimberly, Savannah, Aphra, Isobel, Lorna, Ella, Margot, Beatrice, Delilah, Mina, Reece, Emilia, Poppy, Alessandra, Iris, Kennedy, Grace.
Drugie imiona dziewczynek: Cheyenne, Clare, Victoria, Cecilia, Molly, Wren, Rose, Alice, Elizabeth, Grace, Leonie, Annabelle, Tu, Lucia, Jude, Alexandra, Callie, Sophia.
Pierwsze imiona chłopców: Freddie, Samuel, Joshua, Sebastian, Alexander, Henry, Arthur, Louis, Fergus, Alfie, Jason, Conner.
Drugie imiona chłopców: James, Augustus, Joseph, Henry, Jonathan, Atticus, William, Simon, Robert, George, Alastair, Coleridge, Alexander, Nelson, Daniel, Clarence, Franklin, Lucas.
Moje typy to: Isobel Elizabeth, Fergus William, Ella Lucia, Samuel Alastair oraz Delilah Annabelle.
Link do wpisu Alexandrii to:
http://thenamegarden.com/post/166123586336/lets-kick-off-with-the-first-baby-name-game-of
Miłej zabawy wszystkim chętnym życzę. 🙂

Categories
Inne

Baby Name Game.

Witajcie!
Mam pomiś, dobi pomiś! 😀 Tak kiedyś Zofijka wywrzaskiwała, jak jej wpadł do głowy jakiś dobry pomysł. Ja też mam pomysł, czy dobry i czy Wam się spodoba, to się okaże, ale na pewno nowy.
Może wiecie, a może nie wiecie, ale są na świecie takie świry, którym nie wystarcza pomaganie od czasu do czasu świeżo upieczonym rodzicom w wyborze imienia dla ich dziecka. Ostatecznie nie każdy ma to szczęście, że co chwilę wśród jego bliskich rodzą się jakieś nowe dzieci, a nawet w sieci nie zawsze jest komu doradzać, no i nie każdy ma taki sam gust, jak Ty, a przecież to ma być jednak decyzja rodziców. Co w związku z tym robią te świry? Otóż, te świry wymyślają sobie gierki, w których, według jakichś wymyślonych zasad nadają imiona swoim wyimaginowanym czy też przyszłym dzieciom. W większości wypadków nie bierze się to z chęci posiadania własnych dzieci, ile z fascynacji imionami jako takimi, choć ilu ludzi, tyle powodów, jak sądzę. Ja w baby name games bawię się regularnie, w wymyślaniu samych gier nie jesem szczególnie dobra, ale są ogromne społeczności na stronach amerykańskich, grupujące ludzi fascynujących się imionami oraz ludzi mających na przykład problemy właśnie z wyborem imienia dla dziecka, na tych stronach jest codziennie bardzo dużo różnych gier, które na forach wymyślają sami użytkownicy, no i inni się przyłączają.
Jest też taka babynamerka z Australii, którą ja bardzo lubię, która prowadzi swojego bloga na Tumblrze, nazywa się The Name Garden, no i między innymi wrzuca baby name games, jakoś chyba co sobotę. Bardzo różne są.
Właśnie w ostatnią sobotę wrzuciła kolejną grę, która bardzo mi się spodobała i którą chciałam się z Wami podzielić. MOże któś z Was będzie się chciał również pobawić?
Na końcu wpisu rzucę linka, ale najpierw napiszę o zasadach po poliszu i pochwalę się Wam moimi typami.
Chodzi o to, żeby nazwać więcej niż troje dzieci imionami z konkretnej listy. Ta lista to imiona dzieci urodzonych we wrześniu ubiegłego roku, które zostały odnotowane w The Name Garden. Jest lista pierwszych i drugich imion dla dziewczynek i dla chłopców.
Moje dzieci nazywałyby się: Adelynn Susan, Shelby Anna, Anghus William, Isabelle Jane oraz Callum Harris.
Poniżej rzucam linka z oryginalnym wpisem i listą imion, jeśli któś będzie się chciał pobawić, chętnie poznam Wasze typy, domyślam się, że w naszej społeczności nikt raczej konta na Tumblrze nie posiada, według mnie jest to raczej specyficzne środowisko, dlatego możecie wrzucać Wasze typy w komentarzach do mojego wpisu, jeśli macie ochotę. 🙂 Miłej zabawy wszystkim chętnym życzę. 🙂
http://thenamegarden.com/post/164876811657/welcome-to-september-baby-namers-using-the-names

Categories
Inne

O mnie.

Większość blogów taki wpis czy rubrykę posiada, więc mój chyba też powinien. Pisałam już o sobie na forum
i w profilu, ale nie każdy może tam wchodził.
Tak więc ja jestem Małgosia, w wielu miejscach w sieci znają mnie jako Emilię, jedni mówią tak, drudzy
tak, zależy od sytuacji, miejsca, człowieka i mojej z nim relacji. Jedyną osobą, która mówi na mnie raz
tak, raz tak, jest moja Mamulka, która, wiadomo, od dzieciństwa mówiła na mnie Małgosia, poza tym jest
to moje legalne imię, ale Emilka jej się podoba i w sytuacjach luźniejszych zdarza jej się tak na mnie
mówić. A no i Tatul czasami do mnie się zwraca per "Emilio", co jednak zdarza się rzadko i raczej w jakimś
kontekście ironicznym. 😀
Urodziłam się w roku 1997, nie chce mi się co roku tego aktualizować, więc piszę tak, mieszkam na Pomorzu. Po wakacjach idę do trzeciej klasy liceum, uczę się
w trybie zaocznym. Mam dwoje rodzeństwa, 18-letniego brata – Olka (Aleksandra) – i przerażającą pod każdym
względem dziesięcioletnią siostrę
– Zofijkę (Zofię oczywiście, jakby ktoś miał wątpliwości 😀 ). W skład mojej najbliższej rodziny wchodzi
także (oprócz rodziców rzecz jasna) 1,5-roczny Misha – kot rosyjski niebieski, który jest z nami już troszkę ponad rok
i który jest dla mnie najlepszym przyjacielem, malutkim braciszkiem, moim dzidziolem, zabawką, przytulanką
i nie wiadomo czym jeszcze, zależnie od okoliczności. Ciężki zaprawdę jest jego los.
Mam strasznie dużo pasji, zaintersowań, hobby itd. Najbardziej obsesyjnym są chyba języki. Obecnie
mówię tylko po polsku, angielsku, szwedzku i – kulawo, ale jednak – po walijsku, wszystkie t języki uwielbiam,
ale hciałabym jeszcze poznać fiński, saami, farerski, holenderski, fryzyjski, irlandzki, szkocki gaelicki,
Scotts, manx i kornijski. A jak poznam te wszystkie, to może jeszcze jakieś. W każdym razie to jest moja
lista must-do, z której, mam nadzieję, uda mi się kiedyś wszystko odhaczyć.
Poza tym interesuję się etymologią imion, ich historią, popularnością, skojarzeniami czy społecznymi
konotacjami, czy nawet potencjalnym wpływem imion na osoby, wszystkim w temacie właściwie. Dlatego duuużo
czasu spędzam na stronach takich jak behindthename.com czy nameberry.com, bo nie ogranicza się to u mnie
do imion polskich, a ręcz ogarnia wszelkie możliwe. Ale interesuję się też ogólnie etymologią, zwłaszcza
polskich słów i w jakimś stopniu pochodzeniem i znaczeniem nazwisk. Pewnie interesowałabym się tym ostatnim
bardziej, gdyby nie brak źródeł.
Interesuję się także medycyną i psychologią, jednymi zagadnieniami bardziej, innymi mniej. Najbardziej
ludzkim mózgiem. Ostatnio też dużo mojej uwagi pochłaniają wszelkiego rodzaju zaburzenia dysocjacyjne
i wpływ traum na mózg, w ogóle na funkcjonowanie zatraumionych ludzi. No i kwestie ogólnoneurologiczne.

Do innych moich pasji powinnam zaliczyć jazdę konną, konie w ogóle i przebywanie z moim pięknym kuniem,
który nazywa się Czardasz, ale wszyscy mówią na niego Łoś albo Łosinek i który jest po prostu bardzo
fajny. Zbieram też kamienie szlachetne i półszlachetne i bardzo mnie ten temat interesuje.Pisałam już
o językach, ale zapomniałam o kulturze i folklorze, mianowicie bardzo interesuje mnie kultura Wysp Brytyjskich
i Irlandii, ogólnie obszarów poceltyckich, no i Skandynawii. A także folklor, ale folklor to chyba wszelkiego
rodzaju, nie tylko skandynawski czy celtycki. Mam jeszce dużo różnych mniejszych pasji i pasyjek, ale
o nich to pewnie z czasem się dowiecie.
W wolnym czasie uwielbiam coś czytać albo pisać, słuchać muzyki, głównie folku lub rocka, ale zdecydowanie
nie tylko, aha, co do muzyki dodam jeszcze, że mam fisia na punkcie harfy, zwłaszcza celtyckiej, lubię
też jeździć konno, uczyć się języków albo ogólnie coś z nnimi robić, no i spędzać czas z Mishą, od którego
jestem uzależniona. Mishomania. 😀 Niee, mishoholizm może. Dobra, to chyba oznacza, że czas kończyć tego
wpisa. Jak macie jakieś pytania, to piszcie. Nie sądzę, żebym o czymś zapomniała, ale może jest coś,
co jeszcze chcielibyście wiedzieć.

Categories
Inne

Pierwszy wpis.

Witajcie!
Początki są na ogół banalne, sądzę, że mój od tego ogółu za bardzo odbiegać nie będzie, jednakże zawsze
jakoś zacząć trzeba. Do wczoraj właściwie nie brałam pod uwagę takiej opcji, żeby zakładać bloga tutaj
na Eltenie. Posiadam już swoją WordPressową Drimolandię (drimolandia.wordpress.com) i mimo, że dawno
tam nic nie wrzucałam z przyczyn ogromnie wielorakich, to jednak w związku z tym o posiadaniu drugiego
bloga po prostu nie myślałam. Kiedy jednak wczoraj Dawid – założyciel naszej społeczności – zasugerował
mi stworzenie bloga chociażby do opisywania awatarów, stwierdziłam, że jako, że mojej ulubionej muzyki mogłabym ludziom
pokazać naprawdę dużo, tak też uczynię. Ale, że lubię blogging, a na Drimolandii miałabym teraz strrrrasznie
dużo, przeraźliwie dużo do nadrabiania, to jak znam siebie na awatarach się nie skończy. Ci, co czytali
coś na Drimolandii czy jakieś nowsze rzeczy na Klango, i zdecydowali się tu wejść, pewnie teraz ciężko wzdychają. Tak jest, moi mili, koszmar
zaczyna się znów. Nie wiem, czy te wpisy będą miały równie monumentalne rozmiary jak te drimolandzkie,
ostatnio jakoś mi się moje resztki mózgowe chyba zanadto posklejały, zdemielinizowały czy coś, bo nawet do pisania w pamiętniku
nie mam tyle tak zwanej weny, ile bym mieć chciała, z czym na ogół nie miałam problemów.
OK, co tu więc będzie? To zależy też od Was, a ściślej od tego, co byście chcieli, żeby tu było. Jak
mówiłam, znaczy sorry, pisałam, dla mnie to to samo, będą opisy awatarów. Dużo nad tym moim blogiem myślałam
wieczorem i w nocy i zastanawiałam się, cóż jeszcze. Sądzę, że będą może jakieś
update-y w stylu co tam u mnie, aczkolwiek to zależy od tego, czy rzeczywiście coś będzie i czy będzie
warto o tym pisać, no i jeszcze od paru rzeczy. Poza tym pewnie nie obejdzie się bez rozkmin bardziej
ogólnych, jak tu się zadomowię, coś w stylu mojego wpisu z Drimolandii "Energia Z Nadziei…", ludzie,
którzy tam wchodzili zapewne wiedzą już, o co idzie. Na Drimolandii były, znaczy są, bo ona cały czas stoi,
moje recenzje kilku książek, myślę, że jeśli będziecie chcieli, będę tą praktykę kontynuować. Poza tym
już dawno myślałam o robieniu recenzji moich ulubionych albumów muzycznych, jak dotąd nigdy tego nie
robiłam, ale myślę, że byłoby to ciekawe doświadczenie, więc też piszcie, jeżeli jesteście za. Może będzie
jakaś moja, emmmm, nazwijmy to tak szumnie, twórczość literacka, ale to to jest pod wielkim znakiem zapytania. Zwłaszcza,
że ja serio ostatnio mało piszę. Bardzo bym się cieszyła, gdyby z czasem udało mi się ściągnąć na mojego bloga
ludzi spoza społeczności, czy to jakichś przygodnych wędrowców po sieci, czy kogoś z moich znajomych
lub widzących czytelników Drimolandii, ale to pewnie byłby dłuższy proces, ja się nie znam na promowaniu
bloga, moje doświadczenia z Drimolandią zdecydowanie to pokazują. 😀 Gdyby jednak mi się udało, byłoby
świetnie. Ja mam też trochę zagranicznych znajomych, którzy, chociaż zawsze sądziłam, że się wzajemnie
nie znają, musieli się chyba jakoś zmówić przeciwko mnie, bo mnie kilka osób niezmiennie ciśnie, że powinnam
pisać bloga po ingliszu. No cóż, dla mnie to byłby challenge wielki, ale że ja lubię language challenges,
to czemu nie, więc może jeśli nasza Eltenowa społeczność kiedyś by się rozrosła i pojawiłoby się więcej
anglojęzycznych ludzi, albo udałoby mi się zachęcić tych moich do czytania… no czemu nie, mogę robić
die wersje językowe każdego wpisu. 😀 Śmiesznie by było troszkę. Od czasów Drimolandii mam też niewykorzystany
pomysł na pisanie wpisów z perspektywy mojego kota – Mishy. No wiecie, takie wpiski w pierwszej osobie,
może we współpracy z samym Mishą, który uwielbia chodzić po klawiaturach i może nawet nauczyłby się z
czasem podpisywać. 😀
To tyle moich pomysłów chyba. Bardzo chętnie poznam Waszą opinię na ich temat, jak i może jakieś Wasze
sugestie, jeśli macie takowe, czy też ewentualne pytania. W każdym razie piszcie cokolwiek, bo inaczej
to umrze śmiercią naturalną, względnie będzie mi służyło wyłącznie do rejestracji zmian awatarów.

EltenLink