Witajcie!
Wybaczcie, że nie pisałam wcześniej, ale rozwalił mi się zasilacz od laptopa, więc zanim sobie skombinowałam nowy, trochę zeszło.
Co do miłej rzeczy, jaka spotkała mnie we wtorek, ma ona ścisły związek z Mishą. Położyłam się na chwilę po południu na łóżku, Misha leżał w koszu, chciałam go pogłaskać, a on z tego kosza wyszedł i położył się na mnie. Był taki grzeczny i miły. I tak leżeliśmy razem prawie godzinę, a ja słuchałam wszystkich dźwięków w Mishy, które są bardzo piękne. Jak bije jego serduszko, jak oddycha przez sen, jak mruczy… Uwielbiam słuchać Mishy.
Categories
Wtorkowe miłe rzeczy.
Witajcie!
Wybaczcie, że nie pisałam wcześniej, ale rozwalił mi się zasilacz od laptopa, więc zanim sobie skombinowałam nowy, trochę zeszło.
Co do miłej rzeczy, jaka spotkała mnie we wtorek, ma ona ścisły związek z Mishą. Położyłam się na chwilę po południu na łóżku, Misha leżał w koszu, chciałam go pogłaskać, a on z tego kosza wyszedł i położył się na mnie. Był taki grzeczny i miły. I tak leżeliśmy razem prawie godzinę, a ja słuchałam wszystkich dźwięków w Mishy, które są bardzo piękne. Jak bije jego serduszko, jak oddycha przez sen, jak mruczy… Uwielbiam słuchać Mishy.
4 replies on “Wtorkowe miłe rzeczy.”
Ja też bardzo lubię koteczki, mruczące, miauczące, a zwłaszcza jak mruczą, bo to takie słodkie i uspokajajće.
Ooo, aale miło. 🙂
Dawid, masz kotki? Czy już nie? Jak masz, to ja chcę. 😀 A tak serio, żartuję, ale jak kiedyś do Ciebie
pojadę, to muszę pogłaskać Twojego kota.
Ja także lubię koty jak wszystkie zwierzęta, ale pieski, to moje ukochania.